a C G D a C G a

Podczas gdy ciało w mękach żebraczego postu,  C G
Kurczyło się jak ochłap wyschłego moczaru.  e a
Ręka ma w samowolnym obłędzie rozrostu   C G
Wszerz i wzwyż potworniała od żądzy bezmiaru.   E
Wypaczona od skwarów i pusta jak dzieża,  C G
Miażdżąc stawów hamulce rosła mi i rosła,  e a
Czując radość zawczasu ciosanego wiosła,  C G
Co już samym zapłodku śni morskie bezbrzeża.  E

Ręko nadmierna Ręko
w pięść modlitewną się złóż,   a G E a
Męko nadmierna Męko zmalej
i skurcz się i znuż. / bis   C G E

Sen ucieka jej w nocy, ptak płoszy się we dnie.
Pierś dziewczęca nie uśnie w jej chwytnej ustroni.
Przechodzień na jej widok wzdraga się i blednie,
Bo nie starczy jałmużny dla tak wielkiej dłoni.

Ręko nadmierna Ręko ...

Przekroczyła mych kości zgłodniałe granice,
Przerosła moją duszę sumienie i łoże,
I boję się, że skoro ukryje w niej lice,
Nigdy ich już w zaświaty nie wyłonię Boże.
A kiedy się przeżegnam przesadny znak krzyża
Opętany wariactwem zbytniego ogromu,
Źdźbłem zaledwie się dąży do mego pobliża,
A resztą pierzcha w światy nie znane nikomu

Ręko nadmierna Ręko ...

sł. Bolesław Leśmian,
muz. Zbigniew Stefański, Jarosław Chrząstek