Jak zapytać wprost o sprawy
Ewelina Marciniak



Jak zapytać wprost o sprawy
Które nie są do zabawy
Gdy się w żart obrócić trzeba
Mimo słów

Jak zmyć z oczu piętno złudzeń
Gdy się zdaje, że te cudze
Bolą mniej bo nie zostawiasz
Śladów stóp

Jak tu nie wyjść na wariata
Gdy się nie rozumie świata
A i świat na twarz przed tobą
nie chce paść

Jak nie zdurnieć tak do reszty
I jak śmiać się, będąc śmiesznym
Gdy się w sumie nie rozumie
Słowa ?trwać?

Jak tu być,
jak tu być?
Kiedy człowiek nie wie
Gdzie odnaleźć siebie?

Będąc statystycznym Janem
Myśli mieć nieuczesane
Nim się z drzemki ocknie czujny
Anioł ?Straż?

Jak mu potem nałgać z głową
By go za ostatnie słowo
Tanio sprzedać kiedy bieda
Spojrzy w twarz

Jak srebrniki przed sumieniem
Ukryć pod ?od dziś się zmienię?
Chociaż woła o anioła
Każdy kąt

I jak wyjść dokładnie wtedy
Gdy się przeszło co się przebyć
Próbowało - gdy się chciało
zrobić błąd

Jak tu być,
jak tu być?
Kiedy człowiek nie wie
Gdzie odnaleźć siebie?