Grzegorz Turnau - Turnau W 'Trojce' (Digipack)




Grzegorz Turnau - Turnau W Trójce - Porównaj ceny w Nokaut.pl



Informacje:
Data produkcji: 2006 / 2010
Wytwórnia: EMI
Nośnik: 1CD

Opis:

Najpierw zobaczyłem, że płyta z nagraniem koncertu leży w księgarniach, dopiero potem wytwórnia zawiadomiła mnie, że "zamierza to wydać". Powyższe wyznanie Grzegorza Turnaua najlepiej tłumaczy okoliczności powstania jego - jedynego, jak dotąd - albumu koncertowego. Był rok 1994. Rok po Cichosza. Tyleż nieoczekiwany, co imponujący sukces albumu POD ŚWIATŁO i przebojów z tej płyty (m.in. Cichosza i Kawałek cienia), spowodował wzrost "zapotrzebowania" na nagrania artysty. A przypomnijmy, że miał on wówczas w dorobku zaledwie dwie płyty, przy czym pierwsza z nich, debiutancka NAPRAWDĘ NIE DZIEJE SIĘ NIC, wydana własnymi środkami w 1991 roku, była właściwie niedostępna w zwyczajnej dystrybucji. Tymczasem artysta związał się z Kompanią Muzyczną POMATON EMI, która doprowadziła do wydania reedycji płyty debiutanckiej oraz nowego koncertu. TURNAU W "TRÓJCE" to - na pierwszy rzut oka - wybór najlepszych kompozycji z dwóch pierwszych albumów. Ale nie tylko. Po pierwsze, ich koncertowe odczytanie jest pełniejsze i bogatsze od "surowych" wersji studyjnych. Więcej tutaj przestrzeni i niejednokrotnie więcej... muzyki (i to mimo odczuwalnego braku drugich skrzypiec). Gra fenomenalnie zgrany, rozgrzany i sprawdzony w intensywnej trasie koncertowej, promującej płytę POD ŚWIATŁO, zespół o ukonstytuowanym już na dłużej składzie. Mariusz Pędziałek zagościł w kapeli na dobre, a jego wkład w "brzmienie Turnaua" stal się tak twórczy, że trudno dzisiaj wyobrazić sobie piosenki tego artysty bez oboju. Trwałym łącznikiem z nieśmiertelnym Anawa jest znakomity skrzypek krakowski, Michał Półtorak, grywający naprzemiennie z Markiem Grechutą. Robert Hobrzyk, gitarzysta, występował z Grzegorzem Turnauem w Piwnicy Pod Baranami już od połowy lat osiemdziesiątych. Maryna Barfuss, flecistka, nagrywa z nim od albumu NAPRAWDE NIE DZIEJE SIĘ NIC. Podobnie Adam Moszumański (wiolonczela i gitara basowa). Sławomir Berny (perkusja) towarzyszy Turanuowi od drugiej płyty, natomiast "nowym nabytkiem" - jak miało się okazać, trwałym - jest saksofonista, Leszek Szczerba. Koncert odbył się w Warszawie 26 marca 1994 (w Studio M-1) i był transmitowany na antenie Programu III Polskiego Radia w całej Polsce. Magia recitali Grzegorza Turnaua nie ogranicza się do znakomitej muzyki i tekstów na najwyższym literackim poziomie. Jej źródłem jest też sam artysta, zapowiadający utwory w sposób jednocześnie elegancki i dowcipny. Tutaj zapowiedzi są ograniczane przez wymogi transmisji radiowej, niemniej magia jest niezaprzeczalna - zwłaszcza w zabawnych aluzjach do "antagonizmów krakowsko-warszawskich". A skoro już przy owych "antagonizmach" jesteśmy, to czas przedstawić... gościa. Koncert Grzegorza Turnaua w "Trójce" nie mógł być li tylko przypomnieniem hitów, większych albo mniejszych. Udział Andrzeja Sikorowskiego, znanego krakowskiego przedstawiciela piosenki autorskiej i szefa zespołu Pod Budą, nie tylko wzbogacił koncert, ale sprawił, że repertuar nie ograniczył się do dorobku Grzegorza Turnaua. Po pierwsze, obaj artyści - ze swadą świadczącą tyleż o ich odwadze, co naiwności - wykonali w samej paszczy lwa (Warszawa, ulica Myśliwiecka) prowokacyjny utwór Sikorowskiego, Nie przenoście nam stolicy do Krakowa. Tytuł mówi wszystko, więc pomińmy takie cytaty, jak na przykład "nie przenoście nam stolicy do Krakowa [...], bo się zaraz tutaj zjawią butne miny, święte słowa i głupota, która aż naprawdę boli". Obaj panowie - mimo dyskretnie podkreślonej przez gospodarza różnicy pokoleń - z powodzeniem łączą swoje głosy w utworze Pasjans A.D. 199... (Grzegorz Turnau wyjaśnia, że od lat miał ochotę na ten duet) i w jedynej jak dotąd piosence wspólnej, Dobra rada, dedykowanej... piratom nagraniowym ("na tych nutach trudno będzie się wzbogacić - nie dla cepa jest taka ballada"). Finałowy duet fantastycznego koncertu - poprzedzony porywającymi wykonaniami piosenek Cichosza oraz Kawałek cienia przez Grzegorza Turnaua z zespołem - zasługuje na adnotację. Legendarna piosenka Pejzaż horyzontalny to dzieło Jana Kantego Pawluśkiewicza oraz Wiesława Dymnego - utwór "obcego" kompozytora znalazł się na płycie Turnaua, po raz pierwszy, ale też będzie on regularnie powracać do pieśni Pawluśkiewicza na kolejnych albumach (włącznie z nagraniem duetu wokalnego z wybitnym kompozytorem w 1995 roku). Koncerty Grzegorza Turnaua pozostają wielkim przeżyciem, a stale rozszerzający się repertuar tego płodnego twórcy zasługuje na kolejne podsumowanie "na żywo" - tym razem nie tylko z udziałem gości, ale z należycie oddaną atmosferą całego recitalu.

Lista utworów:

1 Powitanie
2 Krótka Bajka
3 Sowa
4 Wielki Odkrywco Wyobraźni
5 Tak Samo
6 Byłem W Nowym Jorku
7 Życia Modele
8 Rzeźbione Zmierzchem
9 Rozmowa Z Kobietą Bez Twarzy
10 Naprawdę Nie Dzieje Się Nic
11 Pasjans A.d. 199...
12 Dobra Rada
13 Nie Przenoście Nam Stolicy Do Krakowa
14 Cichosza
15 Kawałek Cienia
16 Pejzaż Horyzontalny