Magda Umer - Chlip-Hop. Spektakl teatralny - Andrzej Poniedzielski, Magda Umer



Magda Umer - Chlip-Hop. Spektakl teatralny - Porównaj ceny w Nokaut.pl



Informacje:
Rok wydania: 2009
Wydawca: AGORA
Ilość stron: 34 s.
Oprawa: twarda
Wymiar: 150x140 mm
EAN: 9788375523744
ISBN: 978-83-7552-374-

Opis:

Widziałam ten spektakl kilka razy i odkryłam rzecz niezwykłą: ?Chlip-hop? działa jak detoks. Przychodzi do teatru człowiek udręczony przez media, odmóżdżony przez kulturę masową, przymulony przez aktualnie panujące przeboje. A po dwóch godzinach ? wychodzi z niego wstanie niemal euforycznym. Lekki, świeży, odtruty. Szare komórki i receptory smakowe znowu działają bez zarzutu. Umysł się rozjaśnia. Jakoś lżej robi się na sercu i na wątrobie. Wraca apetyt na życie i sympatia do świata. A to wszystko dzieje się za sprawą trzech mocno depresyjnych osób, które przez te dwie godziny opowiadają nam o swoich smutkach, lękach, fobiach i innych ludzkich przypadłościach, przeplatając to tyleż pięknymi, co smutnymi piosenkami. Więcej zdradzić nie mogę, ale o jednym zapewniam: po ?chlip-hopie? człowiek czuje się znacznie lepiej niż przed. Jako psycholog kliniczny ? gorąco Państwu polecam!

Magda Czapińska.

Reżyserami i autorami scenariusza spektaklu są Magda Umer i Andrzej Poniedzielski. Opracowania muzycznego i aranżacji utworów dokonał Wojciech Borkowski. Wykonawcami spektaklu są Magda Umer (Imagine), Andrzej Poniedzielski (Andryou) oraz Wojciech Borkowski (Alle-gro). W książkach czytelnicy znajdą wywiad Doroty Wyżyńskiej z twórcami ?Chlip-Hopu, teksty piosenek ze spektaklu, zdjęcia wykonawców autorstwa Michała Mutora, recenzje spektaklu. Widziałam ten spektakl kilka razy i odkryłam rzecz niezwykłą: ?Chlip-hop? działa jak detoks. Przychodzi do teatru człowiek udręczony przez media, odmóżdżony przez kulturę masową, przymulony przez aktualnie panujące przeboje. A po dwóch godzinach - wychodzi z niego wstanie niemal euforycznym. Lekki, świeży, odtruty. Szare komórki i receptory smakowe znowu działają bez zarzutu. Umysł się rozjaśnia. Jakoś lżej robi się na sercu i na wątrobie. Wraca apetyt na życie i sympatia do świata. A to wszystko dzieje się za sprawą trzech mocno depresyjnych osób, które przez te dwie godziny opowiadają nam o swoich smutkach, lękach, fobiach i innych ludzkich przypadłościach, przeplatając to tyleż pięknymi, co smutnymi piosenkami. Więcej zdradzić nie mogę, ale o jednym zapewniam: po ?chlip-hopie? człowiek czuje się znacznie lepiej niż przed. Jako psycholog kliniczny - gorąco Państwu polecam! Magda Czapińska Bohaterka spektaklu Chlip Hop wydaje pieniądze na kosztownego terapeutę, zwierzając się ze swoich problemów męskodamskich i turbulencji egzystencjalnych . Ja tymczasem, zamiast terapii, polecam regularne oglądanie spektaklu CHlip hop. Pod przykrywką historii pewnego hmm... trójkąta, czworokąta (?)znajdujemy ładunek ironii, ale ciepłej, mamy okazję posłuchać wielkich polskich piosenek, ale zaśpiewanych bez zbędnych środków wyrazu. Autorzy mówią cudowną wycyzelowaną polszczyznę, a samych siebie, swój dorobek i swój humor traktują z przymrużeniem oka. Do oglądania w laptopie podczas samotnej podróży, na studiach podczas lekcji polskiego, na randce, albo wspólnie z babcią, zięciem wnukiem - dla młodych i młodych inaczej.

Agata Passent