I przyjdzie wytrzeźwieć z wielkich miłości
Nasza Basia Kochana
muz. J. Filar, sł. J. Cygan


Ile razy przechylałeś szklanki czasu,
Ile razy pożar w głowie trwał?
I plany, że o rany! I w każdym słowie żar!
Kto tego nie zna, przespał czas.

Serca w górę, rośnie puls.
Grają. Czujesz? Topi się mózg.
I znowu żywioły łaszą się,
No, co ty, stary, boisz się?
Pamiętasz nas? Tyle lat...
Jak on mógł? Niech to szlag!
A o niej nic nie mów mi, lepiej pij...

Ref.
I przyjdzie wytrzeźwieć z wielkich miłości,
I przyjdzie wytrzeźwieć z kumpli i snów,
I przyjdzie wytrzeźwieć... Byle nie już.

Ile razy przechylałeś szklanki czasu,
Ile razy pożar w głowie trwał?
Co tak spokojnie patrzysz,
Jakbym ci pamięć skradł?
To nie przechodzi z biegiem lat.

Ref.
I przyjdzie wytrzeźwieć...