Goście z nieba

Stare Dobre Małżeństwo

 


Przyleciały do miasteczka

F C

jesienne anioły

F C

jeden chyba całkiem dziki

F C

drugi oswojony

G a



Pierwszy w lot za barem stanął

F C

i już piwo leje

F C

drugi bardziej jest zmęczony

F C

i rzadziej się śmieje

G C



Gości z nieba nam potrzeba

G F

bo bez gości wielka bieda

C G

może znajdą jakiś sposób

G F

i pomogą wyjść z chaosu

C G



Może znajdą jakąś radę

G F

aby nasze twarze blade

C G

choć trochę się rozchmurzyły

G F

trzeba nam anielskiej siły

C G



Piwo z pianką dla każdego


pierwszy anioł stawia


anioł drugi zaś do pracy


wyraźnie namawia




Pierwszy zaraz ma kolejkę


bo każdy chce piwo


u drugiego całkiem pusto


i czuć popeliną




Gości z nieba nam potrzeba


bez aniołów straszna bieda


może znajdą jakiś sposób


i pomogą wyjść z chaosu




Może znajdą jakąś radę


by dogadać się z sąsiadem


jak nie radę to pożyczkę


na aniołów wszyscy liczą




Piwo w głowie zaszumiało


więc chwalą anioła


a drugiego nie chcą słuchać


i fora ze dwora




Odleciały już z miasteczka


jesienne anioły


więc w miasteczku zima mieszka


chyba do tej pory




Gości z nieba nam potrzeba


i cud by się przydał


a na razie śnieg się kładzie


i wciąż trzyma zima




Ludzie drzemią dziś w miasteczku


bo aniołów brakło


w sen zimowy by zapadli


lecz boją się zasnąć

SDM ŚPIEWNIK