Kim właściwie była ta piękna pani?
Stare Dobre Małżeństwo
Nikt nie zna ścieżek gwiazd; | a G |
Wybrańcem kto wśród nas? | e a |
Zapukał ktoś... | d |
To do mnie gość?! | C G |
Włóczyłem się jak cień | a G |
Czekałem na ten dzień; | e a |
Już stoisz w drzwiach... | d |
Jak dziwny ptak. | C G |
Więc bardzo proszę, wejdź, | F G |
Tu siadaj, rozgość się | e a |
I zdradź mi, kim tyś jest, | F |
Madame? | G |
Albo nie zdradzaj mi, | e a |
Lepiej nie mówmy nic. | G |
Lepiej nie mówmy nic. | F C |
Nieśmiało sunie brzask, | |
Zatrzymać chciałbym czas. | |
Inaczej jest... | |
Czas musi biec. | |
Gdzieś w dali zapiał kur, | |
Niemodny wdziewasz strój, | |
Już stoisz w drzwiach... | |
Jak dziwny ptak. | |
Więc jednak musisz pójść, | |
Posyłasz mi przez próg | |
Ulotny uśmiech swój, | |
Madame. | |
Lecz będę czekać, przyjdź! | |
Gdy tylko zechcesz, przyjdź! | |
Będziemy razem żyć! |